środa, 12 sierpnia 2015

Kartki na ślub

Miała być jedna, wyszły 3... A właściwie 4, ale ta czwarta następnym razem.
Bo jakoś weny nie miałam i zrobiłam pierwszą, ale coś mi nie leżała :-/
Więc postanowiłam jej nie kończyć...







Ewelina i Marek dostaną inną kartkę,
którą chciałabym pokazać w następnym poście :-)
Następnie zaczęłam kolejną, ale też coś nie teges było...






Mocno sama sobą zdegustowana zrobiłam trzecią i wreszcie było OK :-)
Wyszło tak, jak chciałam.



Fajne te wieszaczki :-)

Też tak macie czasami, że jakoś weny brak i wszystko idzie na siłę?
A może to ten upał? 
Pozdrowienia!
 

3 komentarze:

  1. Ten brak weny to zdecydowanie wina upału. też tak mam. a karteczki wszystkie ładne ! Ta z wieszaczkami nakbardziej mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Aniu,
    a ja u Ciebie bywam,ale całkowicie jakoś z braku czasu odwykłam od pisania komentarzy,ale teraz muszę,bo widzę Twoje zdjęcia z wakacji i okazuje się że byłyśmy w tym samym miejscu:)))My się zatrzymaliśmy w Pustkowie,ale w Trzęsaczu też byliśmy:))Wróciliśmy tydzień temu.
    Poza tym karteczka z wieszakami jest świetna,jeszcze takiej nie widziałam.
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O proszę i ja dołożę co nieco na temat upału: bleee
    ale karteczki miodzio choć mi podoba się najbardziej z parą na rowerze ! Aniu pozdrawiam wakacyjnie !

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za wizytę :-)
Pozdrawiam serdecznie!