wtorek, 1 października 2013

Kartka na 50-te urodziny

Zrobiona szybciutko, bo nagle się okazało, że potrzebna "na już" :-)))










Jakiś czas temu psikałam rudo-perłową mgiełką tekturki do ozboby kartek.
Umyślnie zrobiłam to na jednym ze scrapowych papierków
i teraz ten pociapkany kawałek posłużył jak tło kartki :-)
Do tego kilka przedarć, kawałek lekko nadszarpniętej gazy i trochę perełek w płynie.
No i obowiązkowo rower, bo jubilat uwielbia na nim jeździć :-)
A dla dopełnienia całości zrecyklingowałam kopertę, która się nawinęła przez przypadek :-)
Zgłaszam kartkę na Wyzwanie tematyczne Teo:



 Moje dziecię na weselu w zeszłą sobotę zostało obdarowane mega-katarem :-( 
Po ciężkiej nocy okazało się, że z pierwszego dnia w przedszkolu nici... 
Strasznie była niepocieszona nasza Julencja. Nie dość, że z wyjazdowo-wakacyjnych powodów 
uciekł jej już wrzesień, teraz szykuje się skrócony październik... 
Kto jak kto, ale akurat moja mała marzy o przedszkolu od dawna... 
Bidulka :-(((

3 komentarze:

  1. fajniutka karteczka :) Zdrowka dla malej moc cala !!! Niech katarzysko spada jak najdalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna, mega pomysłowa a sznureczek mnie zauroczył wręcz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kartka :) Życzę zdrówka dla Was wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za wizytę :-)
Pozdrawiam serdecznie!