Nie przepadam za zielonym... Jakoś to nie mój kolor :-)
I w sumie nie wiem czemu zrobiłam to pudełeczko z dominującą zielenią, ale efekt jest całkiem OK :-)
Skromnie i chyba... elegancko?
Pozdrawiam weekendowo - oby te upały wreszcie odpuściły, bo już zaczynam dziwnie się zachowywać przez te tropikalne temperatury. Dzisiaj na spotkaniu przedstawiłam się nazwiskiem koleżanki zamiast swoim (dobrze, że chociaż imiona mamy te same)! MASAKRA! :-)))
Może nie przepadasz za zielenią, ale ona widocznie przepada za Tobą ;D Bardzo fajnie wyszło Ci to zielone pudełeczko, jest słodziutkie, takie swojskie ;D
OdpowiedzUsuńDzięki Iliana :-) Twoje ostatnie pudełeczka są naprawdę świetne :-) Pozdrawiam
UsuńPowiedziałabym że takie w stylu angielskim troche - super jest :)
OdpowiedzUsuń